Nie znaleźliśmy jeszcze miejsca, gdzie zachody słońca wyglądają lepiej. Górskie szczyty i przestrzeń wypełniona taflą jeziora. Na Fronalpstock dostaniecie miejsca w pierwszym rzędzie i jeśli tylko kapryśna aktorka, jaką jest pogoda, okaże widzom choć trochę swoich talentów, możecie być pewni, iż spektakl stanie się niezapomnianym wrażeniem.
Podczas ostatniego roku fotografowałem w tym miejscu cztery razy. I za każdym razem nie mam dość – po prostu lubię tu wracać. Podejście ze Stoos nie jest trudne – ot dwie leniwe godziny i jesteście na szczycie. Jeśli się Wam spieszy – 1h 30min to realny i sprawdzony czas.
Tym razem wybraliśmy się z przyjaciółmi na popołudniowe (i nocne) rakiety śnieżne. Plan to zdobyć Fronalpstock, pstryknąć kilka zdjęć, zjeść coś na górze i zejść.
Wejść się udało, zejść też. Gorzej z jedzeniem – w restauracji na górze akurat tego dnia szykowali się do większej imprezy i punkt 16:00, wraz z wyłączeniem wyciągu, wyłączyła się też obsługa. “Nie i koniec”. No cóż… bywa i tak.
Nastroju jednak zbytnio nam to nie popsuło. A mi zdjęć już na pewno nie! Jak wygląda Jezioro Czterech Kantonów zimą? Zdjęcia poniżej!
Nocny powrót z czołówkami i przy pełni księżyca był fantastyczną zabawą. Zostaliśmy z górami całkowicie sami. Zmrożony śnieg skrzypiał pod rakietami, a niebo rozświetlały pierwsze gwiazdy. Ach… aż chciałoby się tu zostać na dłużej!
Stoos i Fronalpstock zimą – praktycznie da fotografów
- Parking przy dolnej stacji kolejki nie jest zbyt duży i jest do tego płatny. Po 13 w weekend znalezienie miejsca graniczy z cudem.
- Kolejka jeździ co 15-30 min. Bilety w dwie strony kosztują 22 CHF (halb-tax obniża cenę o 50%)
- W Stoos jest dużo hoteli i domów oferujących pokoje
- Najlepsze miejsce na nocleg to oczywiście Gipfelrestaurant Fronalpstock – ale zastrzegam, trzeba pokój zaklepać ze sporym wyprzedzeniem. Cena nie jest mała, ale gwarantuje spektakularne widoki na zachód i wschód słońca. Upomnijcie się przy rezerwacji o Half-Board (kolację i śniadanie – warto!)
- Jeśli planujecie wypad tylko na jeden wieczór, pamiętajcie – kolejka ze Stoos po zachodzie słońca jeździ tylko w piątki i soboty. Tu rozkład: https://stoos-muotatal.ch/en/train/stoos-railways/
- Na samym szczycie jest kilka dobrych lokalizacji, proponuję przejść się tam zawczasu, by poznać okolicę i wybrać “swoje miejsce” na zachód. Wschody najlepiej wychodzą ze szczytu położonego na północ od hotelu.
Relacja w oryginale opublikowana pod tym samym tytułem na blogu OneDayStop.com, gdzie zapraszamy po więcej zdjęć i relacji z Dolomitów i Alp.
Do zobaczenia w górach!
Komentarze