Prawie-ciepła relacja z sierpniowego wejścia na Świnicę od Kasprowego Wierchu. Tym razem idziemy z lękiem wysokości, który wiernie towarzyszy mojej siostrze :)
Rysy oczarowały mnie swoim pięknym położeniem i krajobrazami. Dodatkowo przepiękna pogoda pozwoliła się nacieszyć niezapomnianymi widokami, których nie doświadczyłem nigdzie indziej.