W niedzielę na tory wyjechał ostatni szynobus z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego. Stan linii jest tak fatalny, że Koleje Dolnośląskie nie chcą ryzykować jej dalszej eksploatacji.
Co tu dużo mówić, podróż na tym odcinku odbywała się w ślimaczym tempie i trwała dwie godziny. Szybkie spojrzenie w Google Maps rozwiewa wszelkie złudzenia, samochód pokonuje ten sam dystans w 34 minuty. Właściciel torów - spółka PLK - zrzuca odpowiedzialność za remont linii na Urząd Marszałkowski, Marszałek województwa zaś zgadza się wyłącznie na przejęcie trasy i jej remont ze środków z funduszu kolejowego.
W wyniku impasu Lwówek Śląski i Wleń znikają na razie z kolejowej mapy Polski. Wraz z nimi znika część Gór Kaczawskich i Pogórza Kaczawskiego. Dla regionu jest to fatalna wiadomość, zwłaszcza z uwagi na zniszczoną infrastrukturę drogową. Trzymamy mimo wszystko kciuki za rychłe porozumienie i modernizację!
Dalsze szczegóły znajdziecie na stronie PRW.
Z ostatniej chwili
- [04.02] Trudne warunki w polskich górach. Zobacz oficjalne komunikaty
- [04.02] Tatry zamknięte dla turystów, czwarty stopień zagrożenia lawinowego
- [01.12] Najnowszy kryminał Hendera odkryje przed Wami klimat Gór Sowich, jakiego nie znaliście
- [24.02] Zanocuj w lesie
- [12.02] Prosto do serca czyli walentynkowa promocja w combat
Komentarze