Kilka dni na Szwajcarię i jej góry? Może największy lodowiec Alp i odrobina serpentyn z Jamesem Bondem w tle? To będzie świetna, jednodniowa wycieczka!
To trochę przerażające, ale sztuka powoli staje się domeną bezdusznych maszyn. Wszystkie poniższe zdjęcia zostały wygenerowane algorytmicznie, bez najmniejszego udziału człowieka.
A na szczycie (3800 m.n.p.m) widok na jezioro Ala Kul (3532 m.n.p.m). Widok lazurowej tafli jeziora zrekompensował trudy wielogodzinnej wędrówki. Nie da się tam wobec czego ten widok – widok Ala-Kul zarezerwowany jest dla tych, którzy wejdą tam o własnych siłach.
Jest takie miejsce w Beskidzie Sądeckim, które się nie zmienia. Miejsce z niesamowitym klimatem i wyjątkowym człowiekiem... Chatka, do której chce się wracać i którą chce się trzymać w pamięci... Moja ukochana Niemcowa