Okładka

Krokusowe szaleństwo ogarnęło pół Polski, a jeżeli nie pół, to na pewno całe Południe. Z racji tego, że nie przepadam za tłumami (perfekcjonizm i zboczenie fotograficzne), w tym roku zadecydowałam zmienić strategię:

1) Wybrałam się we środę, 4.04,

2) O 5 rano wyruszyłam spod domu,

3) Za cel nie wybrałam oblężanej Doliny Chochołowskiej, ale mniej popularne, ale równie piękne Kalatówki.

Kalatówki okazały się strzałem w dziesiątkę: z Kuźnic niebieskim szlakiem idzie się niecałe pół godziny, widoki piękne, a bliskość Kasprowego Wierchu działa jak magnes. :) Same plusy!

Niedługo wyjeżdżam z Polski na ponad pół roku - zamieniam widok z Babiej Góry na gruziński Kazbek. Musiałam więc przed wyjazdem naładować swoje akumulatory naszymi Tatrami, napatrzeć się i wchłonąć jak najwięcej dobrej energii - tak na zapas.

Krokusy, a tak właściwie szafrany spiskie, może nie utworzyły jeszcze wtedy pięknego, fioletowego dywanu, który zdobi całą polanę, ale dzielnie wystawiały swe łebki w stronę promieni słonecznych. Ludzi było na palcach policzyć, więc wtedy mogły się czuć jeszcze bezpiecznie: nie przeczuwały weekendowego najazdu rzeszy turystów. ;)

Koniec końców skończyłam więc na Kasprowym Wierchu, a nawet nieco wyżej, bo na szczycie Beskidu (2012 m n.p.m), z którego roztacza się wspaniały widok na Świnicę, Krywań i okoliczne szczyty. Panorama oczywiście miażdży. Warunki były bardzo dobre, więc można było spokojnie i bezpiecznie śmigać.

Wszyscy dziwili się: a to w górach jeszcze tyle śniegu?! Przecież mamy kwiecień! No tak, ale w tym właśnie cały urok- na dole zachwycać się zieloną trawą i krokusami, a w górze czuć wiatr we włosów i mrużyć oczy od iskrzącego się śniegu. Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata - moja kwietniowa wyprawa w pełnym znaczeniu oddaje sens tego powiedzenia!

Kwiecień w Tatrach.

Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...