"…alem jeszcze nie był tam, gdzie wszyscy jadą, bo mi zakazano. Jest tu w bliskości Reinerz (Dusznik) góra ze skałami zwana Heuscheuer (Szczeliniec Wielki), miejsce, z którego widoki zachwycające, ale dla niezdrowego powietrza na samym wierzchołku nie wszystkim dostępna, a jestem jednym z tych pacjentów, na nieszczęście, którym tam nie wolno."
Fragment listu Fryderyka Chopina przebywającego na leczeniu w Dusznikach w 1826 r.
"Na Szczelińcu" to jedno z dwóch schronisk w Polsce bez drogi dojazdowej. Transport towarów czy sprzętu odbywa się tu kolejką linową.
Podobno kiedyś dobrze sytuowane panny wnoszone były na szczyt na lektykach i podziwiały wschód słońca przez kolorowe szkiełka. Mnie nikt nie wniósł ale wschód słońca zobaczyłam.
Cudowne miejsce, przepyszna kawa i magiczny klimat. Często tu wracam...
Polecam najmocniej!
Komentarze