Okładka

Upał + Pioruny + Burze + Ulewa = Wspaniały Wypad

Po raz pierwszy wybrałem się na samotne fotografowanie w górach połączoną z wędrówką.

Pierwszego wieczoru (11.08) wybrałem się na Równicę, z której rozciąga się widok na Ustroń i Czantorię. Uchwyciłem zachód słońca, na który czekałem nieco powyżej tamtejszej Restauracji.

Noc była bardzo nie spokojna z uwagi na przechodzący front atmosferyczny. Strzelające pioruny uniemożliwiały mi zaśniecie. Więc co mógł robić człowiek z aparatem ? Tylko jedno, robić zdjęcia. Około 04:00 przestało lać i wyglądało jakby burza ustępowała, więc szybko się spakowałem i pojechałem na Równicę. Niestety, promienie słońca tym razem mnie ominęły a za to dostałem piorunami i wielką ulewą, która a to się zaczynała kiedy ściągnąłem kurtkę i kończyła kiedy nakładałem i zabezpieczałem sprzęt przed wilgocią.

Wypad na Perseidy

Jeżeli chodzi o moją wędrówkę górską, to jest to zbyt dużo powiedziane, bo tylko raz podczas krótkiego wypadu udałem się na nocne podejście na Skrzyczne. Liczyłem na uchwycenie spektakularnego zachodu słońca i nocną fotografię Perseid i dlatego zostałem na całą noc w tamtejszym Schronisku.

Jednak pogoda miała inne plany i niestety nie przespana noc zaowocowała tylko jednym zdjęciem o poranku, kiedy to samotnie ok 3:30 siedziałem wpatrując się w niebo. Podczas gdy noc ustępowała dniu. Niestety na fotografie gwiazd i meteorytów było już za jasno, a wcześniej chmury zasłaniały spektakl spadających kosmicznych ''kamieni''

Budził się nowy dzień, a to oznacza wschód słońca. Pokręciłem się trochę po szlaku w poszukiwaniu dobrego miejsca na zdjęcie. Tak ! Znalazłem ok. 05:00 widok na Żywiec, Rezerwat Szeroka i Las Kiełbasów i było niewiele chmur. Niestety ok 05:30 kiedy słońce powinno powoli zaczynać pieścić swoimi promieniami szczyty nadleciały chmury...

Po godzinie oczekiwania poddałem się, zszedłem i wróciłem do Ustronia aby odespać.

Powtórka z rozrywki - Równica

Zostało mi ostatnie popołudnie, które chciałem wykorzystać i liczyłem, że tym razem mi się poszczęści. Więc kolejny raz wybrałem się na Równicę. I tak jak sądziłem, upór i konsekwencja działania opłaciły się, a nagrodą był piękny zachód słońca.

Lekcja z tego może być tylko jedna, nowy dzień, nowe warunku, nowe doznania !

Autor zdjęć w galerii: 
Równica - zachód słońca
Widok na Równicę - burzowa noc
Ustroń po burzowej nocy
Dymiący Las
Mglisty Poranek
Czekając na Perseidy
A może by tu zamieszkać ?
Równica - zachód na do widzenia
Kategorie: 
Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własną galerię

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne galerie dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...