Gdy mówisz „góry”, większość osób myśli „Tatry”. W Sudetach? – Karkonosze, no może jeszcze Góry Stołowe. Gdy powiemy, że wyjeżdżamy w Góry Orlickie i Bystrzyckie, większość osób popatrzy na nas dziwnym wzrokiem. To zadziwiające, wziąwszy pod uwagę, jak wiele atrakcji turystycznych oferują te pasma, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi! Szczyty nie są skaliste, a odległości na szlakach niewielkie. W sam raz dla małych turystów i dla tych starszych poszukujących spokoju i ciszy. Wokół gęsta sieć tras narciarstwa biegowego. Dla narciarzy zjazdowych w sezonie otwiera swoje podwoje słynny Zieleniec – idealne miejsce na naukę jazdy na nartach dla całej rodziny. Dla miłośników architektury i starych zabytków techniki te okolice to wyjątkowo łakomy kąsek. Pięknie zachowane Kłodzko i Bystrzyca Kłodzka, unikatowa w skali Europy 400-letnia papiernia w Dusznikach-Zdroju, stare kopalnie, urokliwe uzdrowiska. Na pograniczu Gór Orlickich i Bystrzyckich spędzamy 11 dni na przełomie 2016 i 2017 r. W naszej relacji proponujemy (jak zazwyczaj) nie model ski i after-ski, ale sprawdzony i gorąco polecany ski i before ski :). Sztucznie oświetlone trasy pozwalają na szusowanie wieczorem – zimowe dni są zbyt piękne, by spędzać je na wyciągu. Lepiej wybrać się na ośnieżony szlak lub odwiedzić któryś z okolicznych zabytków. Na pewno nie będziecie żałować!

Zapraszamy do przeczytania całej fotorelacji!
http://gdziebytudalej.pl/gory-orlickie-i-bystrzyckie/

Proponujemy m.in. następujące wycieczki – idealnie nadają się dla całej rodziny (my wędrowaliśmy z trójką dzieci w wieku 2-10 lat):

1. Wejście na Orlicę – najwyższy polski szczyt Gór Orlickich

Orlica (1084 m n.p.m.) to najwyższy polski szczyt Gór Orlickich (choć żeby być zupełnie w zgodzie z prawdą, trzeba przyznać, że sam wierzchołek Orlicy–Vrchmezí – leży w Czechach, kilka metrów od granicy z Polską). Wycieczka na Orlicę jest wymarzona dla rodzin z małymi dziećmi – szlak niedługi, wygodny i łagodnie nachylony. Okolica Orlicy jest też świetnym punktem wypadowym dla narciarzy biegowych. Orlica jest godna polecenia jako cel przyjemnego zimowego spaceru, trzeba tylko mieć na uwadze to, że przy dużych śniegach nieznakowana ścieżka na szczyt może nie być przedeptana. Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/orlica-gory-orlickie/

2. Torfowisko pod Zieleńcem – widzieliście kiedyś bagno w górach?

Na pewno wycieczka do torfowiska ma większy sens w ciepłej porze roku (ostatnio torfowisko pod Zieleńcem odwiedzaliśmy w maju), ale w zimie to też bardzo przyjemny cel spaceru. Nie widać co prawda mięsożernych rosiczek, białych wełnianek i innych roślin typowych dla torfowisk, ale bagniska okryte śniegową pierzynką, spod której wystają tu i ówdzie skarłowaciałe drzewa, mają w sobie wiele uroku. Wycieczka jest niedługa i bardzo interesująca dla dzieci – naszym zdaniem to idealny cel rodzinnego spaceru o każdej porze roku. Przez większość trasy towarzyszą nam ciekawe tablice ścieżki edukacyjnej, w połowie drogi mamy wieżę widokową na bagnach, a na deser – malowniczą kładkę wprowadzającą w głąb torfowisk. Ze szlaku ładnie prezentują się zaśnieżone stoki Zieleńca, „ozdobione” liniami wyciągów. Całą trasę (początkowy stromy odcinek szlaku można objechać leśną drogą) można pokonać terenowym wózkiem dziecięcym (kilka lat temu sprawdzaliśmy to z małym Sebusiem sami). Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/torfowisko-pod-zielencem/

3. Śladami „betonowej granicy” na Anenský Vrch, czyli dawne czechosłowackie fortyfikacje w Górach Orlickich

Kiedy zobaczyliśmy na mapie Gór Orlickich linię tajemniczych bunkrów tuż za czeską granicą, to wiadomo było, że na pewno odwiedzimy to miejsce. Linia bunkrów i podziemnych twierdz powstała wzdłuż pasa najwyższych wzniesień Gór Orlickich w latach trzydziestych XX w. Ta „betonowa granica” miała chronić Czechosłowację przed napaścią ze strony Niemiec, do których należała wówczas Kotlina Kłodzka. Po niemieckiej stronie z kolei powstała wygodna szosa do szybkiego przemieszczania wojsk, dzisiaj zwana „Autostradą Sudecką”. Wycieczką, która pozwala zdobyć wyobrażenie, jak wyglądają umocnienia, a jednocześnie stanowi przyjemny górski spacer z widokowym celem, jest szlak na Anenský Vrch (992 m n.p.m.). Na szczycie soi solidna wieża widokowa, z której rozciąga się wspaniały widok m.in. na Góry Orlickie i Bystrzyckie oraz na Masyw Śnieżnika. Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/anensky-vrch-bunkry/

4. Do jaskini Solna Jama w Górach Bystrzyckich, a po drodze – ruiny zamku Szczerba

Solna Jama to jedna z mniejszych jaskiń sudeckich, ale możliwość samodzielnego zwiedzenia, malowniczy szlak dojściowy i leżące przy szlaku ruiny średniowiecznego Zamku Szczerba sprawiają, że to bardzo atrakcyjny cel rodzinnej wycieczki. Jaskinia Solna Jama jest położona na zboczu góry Czerniec na wysokości 585 m. Została utworzona w marmurowych skałach, których ładna jasna barwa przywodzi na myśl sól – stąd nazwa. Według podań ludowych widziano tu kiedyś owce liżące skały. Jaskinia nie jest duża, ale dzieciom podoba się to, że mogą same zajrzeć do środka z latarkami. Jeśli opowie się im, że jama kryje w sobie wiele tajemnic – np. znaleziono tu kiedyś kości niedźwiedzia jaskiniowego – satysfakcja małych turystów gwarantowana. Uwaga na znaki! Szlak jest dość mylny, a ścieżka dojściowa do jaskini w ogóle nie jest oznakowana! Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/jaskinia-solna-jama-zamek-szczerba/

5. Masarykova Chata – czeski symbol Gór Orlickich

Macie ochotę na chwilę odpoczynku? Wybierzcie się na obiad do Masarykovej Chaty! Masarykova Chata, czyli schronisko im. T. G. Masaryka, to jedno z najbardziej znanych miejsc w czeskich Górach Orlickich. Bliskość wyciągów z Zieleńca i czeskich tras narciarstwa biegowego sprawia, że to okolica gwarna i pełna turystów. Schronisko na szczęście jest pojemne i w środku ilość gości nie jest uciążliwa (można płacić w złotówkach). Architektura budynku też nie jest przytłaczająca – konstrukcja Masarykovej Chaty miała nawiązywać do stylu ludowego. Przy ładnej pogodzie okolica Masarykovej Chaty stanowi doskonały punkt widokowy. Świetnie widać stąd Góry Bystrzyckie, a nawet Góry Sowie z jednej i Masyw Śnieżnika z drugiej strony. Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/masarykova-chata/

6. Strażnik Wieczności – kto nie przestraszy się Drogi Wieczność i Drogi Wielkiego Strachu?

Koniecznie trzeba odwiedzić jedno z najbardziej tajemniczych miejsc w Górach Bystrzyckich – legendarnego kamiennego Strażnika Wieczności, strzegącego jednej ze starych leśnych dróg o zagadkowej nazwie Wieczność. Droga faktycznie jest niezwykła. Wytyczona jako długa (6 km), niemal idealnie prosta linia, przecinająca odludne lasy Gór Bystrzyckich. Wędrowcy niegdyś podążający tym traktem donosili o niezwykłych odczuciach, jakich doznawali na drodze Wieczność. Droga przeważnie ogromnie im się dłużyła, doznawali też w tych odludnych ostępach lęku, niepokoju, smutku. Drogi Wieczność strzeże tajemniczy kamienny mężczyzna w kapeluszu. Ręce ma schowane w mufce. Nienaturalnie duże stopy. Twarz kocia, bez wyrazu, ale sprawia wrażenie obserwującej każdego przechodnia. Stoi na odludziu. Najbliżej położona wioska Huty jest właściwie niezamieszkała. Nie ma zupełnej pewności, dlaczego postawiono tę niezwykłą figurę. Najpowszechniejsza wersja mówi, że Strażnik Wieczności stoi w miejscu, w którym w 1872 r. zamarzł miejscowy chłop. Odnaleziono go w nienaturalnej pozycji, przymarzniętego do drzewa. Inna wersja mówi, że Strażnik miał pełnić funkcję drogowskazu do Pokrzywna – na mufce widnieje napis Nesselgrund. Postać została zniszczona w latach 60.-70. XX w., ale staraniem Andrzeja Pękalskiego – miłośnika tych okolic –odtworzono ją w dawnej postaci. Strażnik Wieczności nadal czeka na zbłąkanych podróżnych. Do tej pory działa na wyobraźnię i jest owiany licznymi legendami.

Cała okolica jest niezwykła. Wiele dróg w pobliżu ma swoje niezwykle obrazowe nazwy. Na przykład tuż obok Strażnika bierze swój początek Droga Wielkiego Strachu. Legendy powiadają, że znaleziono tu kiedyś martwą kobietę. Na jej twarzy malował się wyraz przerażenia – mówi się, że przed śmiercią ujrzała legendarnego upiora z Gór Bystrzyckich. Na początku Drogi Wielkiego Strachu stoi kamienna XIX-wieczna kapliczka, ponoć postawiona jako wotum za cudowne odnalezienie dziecka zagubionego w bystrzyckich lasach. Miejsce naprawdę jest niezwykłe. W towarzystwie Strażnika Wieczności, u wylotu Drogi Wielkiego Strachu rzeczywiście człowiek czuje się nieswojo! Nasza fotorelacja: http://gdziebytudalej.pl/straznik-wiecznosci/

7. Wypad w Góry Stołowe – do schroniska PTTK „Pod Szczelińcem”

Gór Stołowych nikomu reklamować nie trzeba. Są niezwykłe. Co prawda ich wizytówki – Błędne Skały i platforma szczytowa Szczelińca – w zimie nie są udostępnione do zwiedzania, ale przecież można zrobić sobie miłą rodzinną wycieczkę pod szczyt, do schroniska PTTK „Na Szczelińcu”. Gospodarze schroniska doradzają wybranie żółtego szlaku od Karłowa jako najlepiej utrzymanego w zimie. Kogo nie zniechęci wspinanie się do celu po kilkuset schodkachJ, będzie zachwycony wycieczką. Fantastyczne formacje skalne, wspaniałe punkty widokowe i rozległe panoramy, a na deser – niezwykle klimatyczne schronisko i pyyyyszny obiad. To niedługa wycieczka, świetna od odbycia także w zimie – schronisko jest czynne przez cały rok (choć przy dużych śniegach przejście zapewne może być utrudnione). Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/schronisko-pttk-na-szczelincu/

8. Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju i rewelacyjne warsztaty czerpania papieru

Dusznickie Muzeum Papiernictwa mieści się w przepięknym barokowym (!) budynku dawnego młyna papierniczego (naprawdę kto go zobaczy, ten się zakocha), wzniesionym w 1605 r. Papiernia do dziś działa! To unikatowy w skali Europy zabytek techniki. Wyrabiany jest tu papier (czerpany ręczne! – w Polsce zawodowo zajmują się tym obecnie tylko trzy osoby), m.in. na specjalne zamówienia; z dusznickiego papieru powstają też różne wydawnictwa okolicznościowe, dyplomy, materiały kolekcjonerskie. Ekspozycja w muzeum przedstawia narzędzia i urządzenia stosowane podczas wyrobu papieru, różne materiały piśmiennicze (naszych chłopców szczególnie zainteresował papier … słoniowy, tworzony z celulozy pozyskiwanej z odchodów słonia) czy przyrządy do oceny właściwości (grubości, gramatury itp.) papieru. Obowiązkowym punktem pobytu w dusznickiej papierni, szczególnie z dziećmi, powinien być udział w warsztatach czerpania papieru. Naprawdę rewelacja – gorąco polecamy! Warsztaty nie są długie i męczące (trwają do godziny, start od 10:00 o pełnych godzinach, 12 zł/os.), a możliwość samodzielnego zrobienia trzech kartek papieru (jednej ze znakiem wodnym, jednej kolorowej i jednej z odciskiem własnej dłoni) jest nie do przecenienia. Nasi chłopcy wychodzą zachwyceni. Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/muzeum-papiernictwa-duszniki-zdroj/

9. Zimowy spacer do schroniska „Pod Muflonem”

Budynek schroniska „Pod Muflonem” (690 m n.p.m.) należał po wojnie do Orbisu, a następnie przejęło go PTTK. Po pożarze w 1959 r. schronisko zostało odbudowane w podobnej formie w 1963 r. i służy turystom do dzisiaj. Miejsce ma jednak znacznie dłuższą historię. Pierwsze schronisko w tym miejscu istniało już w pierwszej połowie XIX w. Obecny budynek wyróżnia się dużą jadalnią z przylegającymi do niej dodatkowymi salami. Organizowane są tu różne imprezy kulturalne, w tym koncerty. Na ścianach jadalni i przylegających pomieszczeń poza dwoma porożami muflonów doliczyć się można wielu podobizn tego sympatycznego górskiego zwierzaka. m.in. na obrazach galerii „Pod Muflonem” z obrazami Marka Cieśli. Na miejscu warto spróbować lokalnego piwa „Muflonowego” czy „Jaśka Ptaśka” (Jasiek-Ptasiek – dawny zły kłodzki karczmarz, ponoć do dziś straszy jako upiór w okolicznych lasach na stoku Ptasiej Góry). Warto też zatrzymać się na chwilę przed schroniskiem, aby odnaleźć pomnikowy jesion Bolko i pokontemplować rozległy widok na Góry Stołowe. Nasza fotorelacja: http://gdziebytudalej.pl/schronisko-pod-muflonem/

10. Kłodzko – Twierdza Kłodzka i starówka

Na zakończenie proponujemy dwie „miejskie” wycieczki – na wypadek, gdyby nie dopisała nam pogoda (lub kondycja...) – Kłodzko i Bystrzycę Kłodzką.

Do Kłodzka, malowniczo położonego u stóp Gór Bardzkich nad Nysą Kłodzką, przyciągają cenne zabytki i zwarta, urokliwa starówka, ale przede wszystkim majestatyczna Twierdza Kłodzka – unikatowy zabytek XVIII-wiecznej architektury obronnej. Jej zwiedzanie stanowi nie lada gratkę dla starszych dzieci (dla maluchów system zwiedzania w grupie z przewodnikiem może być zbyt męczący). Przy okazji wizyty w Kłodzku grzechem byłoby pominąć starówkę. Koniecznie trzeba przespacerować się mostem św. Jana. To jeden z najbardziej znanych zabytków Kłodzka, porównywany do słynnego mostu Karola z Pragi. Faktycznie podobieństw jest wiele – kłodzki most powstał w podobnym czasie jak słynny czeski kolega (kon. XIV w.), podobnie jak on jest ozdobiony kamiennymi rzeźbami świętych. Most bez szwanku przetrwał słynną powódź z 1997 r., kiedy niemal cała kłodzka starówka znalazła się pod wodą. Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/klodzko/

11. Królewskie miasto – Bystrzyca Kłodzka

Bystrzyca Kłodzka to miasto z bardzo ciekawą historią. Lokalizacja na szlaku łączącym Śląsk z Czechami umożliwiła wczesny rozwój miasta. Zostało ulokowane już w XI w. i przez setki lat nosiło nazwę Habelschwerdt (dosł. kępa lub wysepka Habla), pochodzącą od kasztelana kłodzkiego Havla z Lembergu, który otrzymał ziemię kłodzką od króla Czech Wacława I. Nazwa Bystrice pojawia się w źródłach historycznych od XIV w., ale na stałe Bystrzyca nosi dzisiejszą nazwę dopiero od 1945 r. Status miasta królewskiego Bystrzyca uzyskała w XIV w. po zbudowaniu murów obronnych, które zresztą w znacznej części przetrwały do dzisiaj. Niektórzy porównują Bystrzycę do miast włoskich z powodu zachowanego od średniowiecza układu miejskiego z piętrzącymi się w górę rzędami budynków. Turystów do Bystrzycy Kłodzkiej przyciąga też interesujące Muzeum Filumenistyczne – jedyne w Polsce i jedno z kilku na świecie! My zastaliśmy je zamknięte, ale następnym razem na pewno odrobimy stratę! Fotorelacja tutaj: http://gdziebytudalej.pl/bystrzyca-klodzka/

Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...