Szlak Inków (tzw. Inca Trail) jest jednym z siedmiu szlaków, jakimi można się dostać ze Świętej Doliny do Machu Picchu. Co ciekawe, w przeszłości wcale nie był tym najczęściej używanym, a jedynie drugim w kolejności. Dlaczego to właśnie ten został wybrany? No cóż. był bardziej atrakcyjny wizualnie i trekkingowo.

Jak mówi się o Szlaku Inków, ma się właśnie ten na myśli, choć do Machu Picchu można dotrzeć także innymi drogami.

Szlak Inków to nie tylko góry, ale także inkaskie zabytki tj. Llactapata, Runkurakay, Sayacmarka, czy Winay Wayna.

Dzień 0 (11.06.2015)

W pośpiechu jedną ręką suszę włosy, drugą zaś upycham do torby niezbędny zapas rzeczy na 4-dniowy trekking Szlakiem Inków.

Jeszcze trzy godziny wcześniej byłam pewna, że pozostające do odjazdu kilkanaście godzin pozwoli mi na spokojnie opanować całą sytuację "przedwyjazdową" no i się wyspać. Jeszcze trzy godziny termu nie wiedziałam, że z powodu strajku mieszkańców okolicznych wiosek, Hilbert – nasz przewodnik, przesunie o kilkanaście godzin wcześniej godzinę naszego wyjazdu.

Dzień 1 (12.06.2015)

Pierwsza, nieplanowana noc w namiocie. Wczesna pobudka, śniadanie i strat trekkingu. Przed nami 49 kilometrów trasy, której uwieńczeniem jest Machu Picchu – święte miasto Inków. Dwunastu turystów, którzy zamierzają zdobyć 4200 m. n.p.m. unikając choroby wysokościowej i nie zważając na ból mięśni.

Trasa pierwszego dnia wydaje się być luzacka: 14 km, ok. 6 h marszu, bardzo delikatnie pod górę.

Do boju!

Dzień 2 (13.06.2015)

Jest dobrze. Przykre perypetie w Kanionie Colca odeszły w niepamięć. Kondycja nie najgorsza. 12 km i ok. 7 h marszu. Niemal cała trasa ostro w górę, końcówka w dół... Znalezienie się w czołówce grupy osób zdobywających Death Woman Pass daje kopa motywacyjnego.

4200 metrów n.p.m zdobyte!!!

Noce są zaczynają być bardzo zimne.

Dzień 3 (14.06.2015)

Mięśnie nie dają się we znaki. Od dziś trasa jest już lżejsza: 16 km i ok. 6 h marszu. Deszcz i deszcz… a miałby być najpiękniejsze widoki!

Dzień 4 (15.06.2015)

Dzień wcześniej dopadła mnie bakteria pokarmowa. Noc nieprzespana. Umieram…

Całe szczęście, że to już końcówka. Machu Picchu witaj, ale o tym w innym poście.

Informacje dotyczące trasy

Szlak ciągnie się 49 kilometrów, a jego pokonanie zajmuje 4 dni.

Długość odcinków, jakie pokonuje się każdego dnia zależy od organizatora, bowiem różne firmy mają swoje pola namiotowe w różnych miejscach. Nie mniej jednak trasy wyglądają podobnie:

  • Dzień 1: 14 km, ok. 6 h marszu (dość wolnym tempem); bardzo delikatnie pod górę, różnica wysokości ok. 400 m
  • Dzień 2: 12 km, ok. 7 h marszu (dość wolnym tempem); ostro w górę, końcówka ostro w dół; różnica wysokości ok. pomiędzy punktem wyjścia, a najwyższym punktem szlaku 1200 m. Jest to najtrudniejszy dzień trekkingu, podczas którego zdobywa się najwyższy punkt w szlaku Death Woman Pass – 4200 m n.p.m.
  • Dzień 3: 16 km, ok. 6 h marszu (dość wolnym tempem); naprzemiennie góra, dół, góra, dół.
  • Dzień 4: 7 km i 6 h marszu (dość wolnym tempem) w zasadzie po płaskiej powierzchni.

Ważne informacje

  • Aby przebyć drogę do Machu Picchu wyżej opisanym Szlakiem Inków (Inca Trail) konieczna jest wcześniejsza rezerwacja, której należy dokonać co najmniej na 6 miesięcy przed samym wypadem!!! Tak, aż 6 miesięcy! Ilość osób, która może wejść na szlak jest ograniczona (300 osób dziennie), więc wypady rozchodzą się niczym świeże bułeczki.
  • Ww. Inca Trail nie jest jedynym trekkingiem w okolicach Cuzco, którym można dotrzeć do Machu Picchu. Inca Trail jest jednak najsławniejszym tego typu trekkingiem. Oczywiście do samego Machu Picchu można dotrzeć nie tylko szklakiem górskim (których jest wiele), ale także normalną trasą.
  • Zdecydowanie najlepszą opcją przejścia Szlaku Inków (Inca Trail) jest zorganizowany wypad. Jest to oczywiście opcja najbardziej kosztowna, ale też komfortowa bowiem na szlaku (za wyj. 1 dnia) nie mieszkają ludzie, tak więc wszelkie noclegi, czy wyżywienie leżą w gestii uczestnika. Opcję niezorganizowaną polecam jednie dla wytrawnych osób mających doświadczenie w trekkingu na dużych wysokościach. W Cuzco poza Inca Trail można wykupić inne zorganizowane trekkingi.
  • Trekking zorganizowany jest niestety kosztowny, ceny za osobą z Inca Trail oscylują wokół 600 USD. W zależności od organizatora i jego oferty, cena może się wahać o jakieś 50 USD. My skorzystaliśmy z SAS Travel (które gorąco polecamy), płacąc za osobę kwotę 640 USD. Cena obejmowała:
    • 3 noclegi pod namiotem (2-osobowe, komfortowe, nowe namioty)
    • Pełne wyżywienie przez 3 pierwsze dni (śniadanie, obiad, kolacja plus drobne przekąski w ciągu dnia) i śniadanie z obiadem ostatniego, 4-ego dnia. My mieliśmy jedzenia naprawdę pod dostatkiem i było jednym z najlepszych, jakie jedliśmy w Peru.
    • Transport z Cuzco na szlak (autobus), a także powrót do Cuzco z Machu Picchu (autobus + pociąg).
    • Bilety wstępu na Inca Trail i Machupicchu. Bilet na Huaynapicchu jest dodatkowo płatny.
    • Porterów, którzy nosili (wyłącznie i aż: namioty prywatne, namioty jadalniane, stoły, krzesła, jedzenie, butlę gazową etc.). Prywatne rzeczy, śpiwory i materace każdy nosił sam, chyba że wykupił opcję dodatkowego tragarza.
    • Anglojęzycznego przewodnika lub dwóch w zależności od liczebności grupy (9-16 osób/ 2 przewodników oraz 6-8 osób 1 przewodnik).
    • Przegotowana woda od 2 dnia do końca trekkingu.
  • Dodatkowo (płatne dodatkowe) skorzystaliśmy z:
    • Biletów wstępu na Huaynapicchu – 70 USD od osoby.
    • Śpiworów (czyste, ciepłe do -9 stopni Celsjusza) – 20 USD od osoby.
    • Prywatnego Portera, który nosił 9 kg naszych prywatnych rzeczy (8 kg ważyły 2 materace i 2 śpiwory, więc nosił niemal wyłącznie to) – 75 USD.
  • Na szlaku nie ma ciepłej wody, więc jest kłopot jeśli ktoś potrzebuje wykąpać się w takowej. Nasz organizator dostarczał nam 2 razy dziennie ciepłą wodę w małej misce. Dało się radę przeżyć.
  • Materac jest przydatny. Są takie noce, że leży się na kamieniach.
  • Jeśli chcecie skorzystać portiera (polecam), to trzeba zarezerwować go wcześniej
  • Generalnie całość sprzętu i ubrań do trekkingu można zakupić lub wypożyczyć w Cuzco bez najmniejszego problemu
  • Warto/trzeba zabrać:
    • Paszporty!
    • Mały plecak
    • Ciepły śpiwór do -8 stopni Celsjusza.
    • Ciepłe ubrania, ubrania na różną pogodę
    • Kremy z filtrem, kapelusz chroniący przed słońcem
    • Wodę, przekąski
    • Kijki do trekkingu
    • Latarkę z zapasem baterii
    • Dodatkowe pieniądze na napiwki na porterów, kucharzy, przewodników
    • Warto zabrać ze sobą przekąski, batony i inne węglowodany
Kategorie: 
Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...